Rajd rowerowy po Przedborskim Parku Krajobrazowym i okolicach.
29 maja Michał i Krysia wyruszyli z Łodzi do Przedborza. Po drodze zwiedzamy Wolbórz ( centrum, gdzie odnajdujemy miejsce dawnego zamku ), dalej przez Sulejowski Park Krajobrazowy do miejscowości Przygłód ( odnajdujemy 3 bunkry ) Mijamy Łęczno, Ręczno, Bąkową Górę i po 120 km z pełnym ekwipunkiem docieramy na bazę. Po przejściu w tryb bazy stałej dojeżdża do nas Małgosia.
30 maja o poranku przyjeżdża Jacek z Mariuszem. W pięć osób jedziemy zwiedzać ruiny zamków w Bąkowej Górze i Majkowicach. Wracamy do Przedborza i wjeżdżamy w Przedborski Park Krajobrazowy. Lasy, pola, łąki, tereny podmokłe, wjazdy i podjazdy, wszędzie tylko my. Drogi piaszczyste i utwardzone, asfaltowe i polne. Wszystkie szlaki nasze: piesze, rowerowe, konne ( w zasadzie wszystkie takie same :-) Jeszcze kilka rezerwatów i pomników AK i po 100 km wracamy na bazę. Jacek i Mariusz wracają do domu.
31 maja jedziemy do Skotnik ( drewniany kościół ), następnie rezerwat ,,Diabla Góra" i do Żarnowa ( grodzisko, kościół z elementami romańskimi ) dalej do Maleńca (Muzeum Techniki ) i przez lasy po 90 km wracamy na bazę.
1 czerwca zwiedzamy Muzeum Ludowe Ziemi Przedborskiej i w trasę do Czeremna, Fałkowa ( ruiny dworu obronnego ) przez Rezerwat ,,Piekło Szkuckie", Lipę ( kościół drewniany ) do Rudy Malenieckiej ( dwór, kaplica romańska ) i przez leśne tereny parku krajobrazowego po 90 km wracamy do schroniska.
2 czerwca przez park krajobrazowy, Pilczycę do Krasocina ( wiatrak holenderski ), Oleszno (mogiły żołnierzy AK)
Żeleźnicę ( obelisk pamięci Kazimierza Wielkiego ) i przez góry i pagóry po 100 km wracamy do Przedborza.
3 czerwca przez park krajobrazowy do Kluczewska ( spichlerz z XIX w ) przez Włoszczową, Kurzelów (drewniana dzwonnica ), Maluszyn ( Pałac Ostrowskich ) i po 90 km wracamy wzdłuż Pilicy niebieskim szlakiem rowerowym.
4 czerwca przez Rezerwat ,,Góra Chełmo", Dmenin, Strzałków, Kobiele Wielkie ( miejsce narodzin Władysława Reymonta ), Niedośpielin ( kościół drewniany), Wielgomłyny i po 80 km wracamy do schroniska.
5 czerwca to już powrót z pełnym ekwipunkiem do Łodzi. Przez lasy do Milejowa ( cm. wojenny z 1939 ) następnie do Witowa ( zespół klasztorny Norbertanów ), Polichna ( Muzeum Czynu Zbrojnego ) Moszczenicę, Czarnocin i po 120 km jesteśmy w domu.
Podsumowując przejechaliśmy około 800 km. Wyjeżdżaliśmy koło godziny 8.00, wracaliśmy na godzinę 19.00.
Codziennie kolacja z obiadem na mieście. Tereny parku krajobrazowego ciche i spokojne z wyjątkiem okolic tartaków. Na łąkach bardzo dużo pasących się zwierząt, rejon typowo rolniczy i podmokły. Duża ilość wzniesień i lasów powoduje że jest dużo zapomnianych miejsc. Okolice parku charakteryzują się dużą ilością miejsc walk i pamięci powstańców styczniowych i żołnierzy AK.