RELACJA - z klubowego udziału w IX Ogólnopolskim Rajdzie "Śrem i okolice z siodełka roweru" od 4 do 6 sierpnia 2023
Korzystając z zaproszenia Klubu Turystyki Rowerowej „Warcianie” i Koła PTTK Odlewni Żeliwa Śrem
od 4 do 6 sierpnia 2023 r. wzięliśmy udział (Mirosława Ch. i Jacek S.) w organizowanym przez w/w
organizacje IX Ogólnopolskim Rajdzie „Śrem i okolice z siodełka roweru”.
W celu dotarcia do Bazy Rajdu mieszczącej się w Ośrodku Szkolenia Sportowego Brzednia – w gminie Dolsk, powiecie śremskim pociągiem dojechaliśmy do stacji kolejowej Chocicza, skąd już „na kole”
kierowaliśmy się do celu. Zaczęliśmy od zwiedzenia Chociczy – pamiątkowych tablic oraz dworu z przełomu
XIX i XX w., wzniesionego dla niemieckiej rodziny von Johanne’ów, obecnie będącego własnością prywatną.
Przejeżdżając przez Błażejewo zwiedziliśmy drewniany kościół pw. Św. Jakuba Apostoła. Miejscowy
proboszcz opowiedział nam jego historię a szczególnie ....
*** aby przejść do dalszej treści relacji naciśnij poniżej przycisk "Czytaj dalej" lub tytuł posta na górnej belce.
^^^ po więcej zdjęć kliknij w powyższe zdjęcie
...dzieje ołtarza. Obdarował każdego z nas książką opisującą losy miejscowości i Kościoła. Zaopatrzył je w dedykacje. Dalej przejeżdżaliśmy przez Dolsk.
Zatrzymaliśmy się na rynku, by odpocząć i zrobić kilka pamiątkowych zdjęć. Do Brzedni dotarliśmy po 17:00 Ośrodek liczył sobie 7 ponumerowanych domków drewnianych z 1 większym, w którym mieściła się stołówka i sala konferencyjna. Domki ustawione w kształcie okręgu z dużym placem w środku. Wokół las a
w nim pagórki, wzniesienia oraz błotniste i piaszczyste drogi i ścieżki. Po zakwaterowaniu i obiadokolacji organizatorzy oficjalnie i uroczyście rozpoczęli imprezę. Kolejnym punktem były 4 sprawnościowe konkursy dające wszystkim uczestnikom wiele radości. Po ich zakończeniu integracja w domkach.
Sobota to dzień kulminacyjny Rajdu. Po wczesnym śniadaniu wyruszyliśmy w trasę o 08:00. Polnymi drogami dotarliśmy do Lubinia z jego pięknym kasztanowcem liczącym ponad 300 lat, rosnącym na terenie Opactwa Benedyktynów. Następny na trasie Krzywiń godny uwagi z powodu mieszczącego się tam
wiatraka „koźlaka”, amfiteatru i budynku z salą spotkań – miejsca do wykorzystania na organizację wystaw i różnych imprez. Z Krzywinia udaliśmy się do Osiecznej. Z powodu trwającego odpustu i Mszy Św. w Kościele Franciszkanów nie mieliśmy okazji dokładnie zwiedzić go. Kolejnym ciekawym obiektem w Osiecznej było Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa. Przewodnik, będący jednocześnie właścicielem przybliżył nam historię wiatraków w Wielkopolsce. Zapraszając nas do wnętrza wiatraka omówił jego budowę, zasady działania jak również obyczaje w świecie młynarzy. Poznaliśmy zasady produkcji mąki i jej typy. Tam uczęstowano nas kawą, herbatą, pajdą „prawdziwego” chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem. W tym czasie zaczął padać deszcz. Wyruszyliśmy do położonej na wzgórzu wieży widokowej „Jagoda 2” o
wysokości 32 m., z której podziwialiśmy panoramę Osiecznej i okolicy. W Czerwonej Wsi, w Kościele św. Idziego poznaliśmy historię tego zakątka przybliżoną nam przez proboszcza. Przejeżdżając przez następne miejscowości zrobiliśmy postój w Jerce gdzie dostaliśmy gorącą grochówkę. Z uwagi na coraz bardziej padający deszczbyła dla nas bardzo wskazana. Po zwiedzaniu jeszcze kilku miejscowości na trasie wróciliśmy do Brzedni, pokonując w ciągu dnia 75 km. Deszcz rozpadał się na dobre. Po obiadokolacji wzięliśmy udział w quizie krajoznawczym o historii regionu i o obiektach zwiedzanych na trasie. Reszta
wieczoru do północy a nawet dłużej to integracja, muzyka i tańce. W niedzielę 6 sierpnia po śniadaniu odbyło się oficjalne za kończenie Rajdu. Wręczono nagrody i
podziękowania. My Łodzianie, nagrodzeni zostaliśmy za wiedzę w konkursie krajoznawczym, z czego jesteśmy dumni. O godz. 11:00 w strugach deszczu pożegnaliśmy gościnnych gospodarzy i Brzednię. Tym razem jechaliśmy do Chociczy przez Książ Wielkopolski. Do Dworca Kolejowego mieliśmy 35 km. Dojechaliśmy zupełnie przemoczeni. Przejeżdżające samochody również wydatnie do tego się przyczyniły. Pomimo niedogodności pogodowych z udziału w Rajdzie jesteśmy bardzo zadowoleni. Poznaliśmy wiele ciekawych osób, nawiązaliśmy nowe kontakty, spotkaliśmy tych, których już znaliśmy. Dzięki temu Rajdowi mieliśmy możliwość poznania jednego z najpiękniejszych, malowniczych zakątków Wielkopolski.
Tekst: Mirosława Ch.
Foto: Mirosława Ch. i Jacek S.
- Blog
- 1732 odsłony
www.lktk.pl