Wycieczka do Warszawy 27.01.2013 - relacja
27.01.2013 r. ponad 20 członków ŁKTK udało się na wycieczkę do stolicy. W planach - zwiedzanie Centrum Nauki Kopernik i Muzeum Powstania Warszawskiego. O godz. 7,30, przy dużym mrozie, spora gromadka stawiła się (punktualnie!), przy zamówionym przez kolegę Sławka, busie. Po zajęciu miejsc udaliśmy się nowa autostradą do Warszawy i już przed 10ą byliśmy na miejscu. Stolica przywitała nas trzaskającym mrozem (-17st.). Czekając na otwarcie Centrum, aby nie zamarznąć, udaliśmy się nad Wisłę... [ dalej >> ]
Niestety, nie było wśród nas amatorów kąpieli i spoglądając na Wisłę pełną kry, udaliśmy się do Samoobsługowego Warsztatu Rowerowego. Wprawdzie nie mieliśmy ze sobą naszych ukochanych bicykli ale ochoczo pozowaliśmy bez nich do zdjęcia. Jeszcze fotka z Syrenką w zimowej szacie i o godz. 10ej weszliśmy do Centrum Nauki Kopernik. Dzięki Sławkowi mieliśmy tańszy zbiorowy bilet i nie musieliśmy tracić czasu na długaśną kolejkę. Każdy z nas odkrył, że jest jeszcze dzieckiem i rozpoczął zwiedzanie, bawiąc się i dokazując (co widać na zdjęciach).
Więcej zdjęć w galerii [ zobacz >> ]
Na koniec wspólna fotografia i zmiana nastroju - podążamy do Muzeum Powstania Warszawskiego, mieszczącego się budynku dawnej Elektrowni Tramwajowej wybudowanej w 1908 roku (architektoniczna perełka budownictwa przemysłowego). Wita nas napis " Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać" i Pani Przewodnik. Z przejęciem słuchaliśmy opowieści o chłopcach z Parasola, Baszty, bohaterskich sanitariuszkach i gehennie ludności cywilnej. Przeszliśmy w ciemnościach przez replikę kanału, którym powstańcy przedostawali się z zagrożonych terenów w bardziej bezpieczne miejsca. Zgromadzone militaria zachwyciły męską część naszej wycieczki a replika samolotu Liberatora B-24J urzekła nas wszystkich (w skali 1:1!). Obejrzeliśmy także film "Miasto ruin" . Na usta ciśnie się powiedzenie Marszałka Józefa Piłsudskiego "Być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo". Jedna wizyta w TAKIM muzeum to stanowczo za mało i myślę, że zajrzymy tam za jakiś czas!
Zgodnie z harmonogramem wycieczki - godzina 18 to godzina powrotu. Dzieląc się wrażeniami, nieco zmęczeni dotarliśmy na miejsce o godzinie 20ej. Kolega Sławek przygotował perfekcyjnie tą wyprawę i liczymy na cd.
Pozdrowienia Ania
- Blog
- Zaloguj się by komentować
- 13360 odsłon
www.lktk.pl