Wycieczka niedzielna 27.10.2013r. - relacja
Z wiatrem albo pod wiatr - ale w słonku. Pod górkę albo z górki - ale do przodu. W peletonie albo w grupkach - ale w 19 osób. Z Łodzi przez Wiśniową Górę, Zieloną Górę, Karpin, Kurowice, Brójce, Pałczew, Kalino z powrotem do naszego miasta, gdzie na Wiskitnie na magazynowej rampie wycieczka została rozwiązana. Licznik wskazał 71 km. A wcześniej? Pierwsza kanapka i gadulec przy stawie na Młynku. Następnie sympatyczny postój przy sklepie w Zielonej Górze, gdzie oprócz zakupów sprzedawca w stroju toples użyczył również pieczątki.[ dalej >>]
W tej samej miejscowości, ale w lesie postój z gatunku "panie na lewo, panowie na prawo". Wreszcie Kurowice i cel nr 1, czyli neogotycki kościół pw Najświętszego Serca Jezusowego. Od Kurowic do Kalinka sporo wiatru w nos, ale przy sklepie w Kalinie humory nadal dopisywały. Na wspomnianym Wiskitnie jeszcze miłe grupowe zdjęcie i powoli każdy obierał kierunek do domku. W tym miejscu prowadzący chciałby podziękować wszystkim uczestnikom wycieczki za przemiłą atmosferę podczas jej trwania, a Pawłowi i Wiesławowi za pomoc w ujarzmianiu kierowców na skrzyżowaniach.
Marek.
- Zaloguj się by komentować
- 7051 odsłon
www.lktk.pl