"Z wizytą na zamku w Drzewicy" - relacja

W ilości 10 osób ruszyliśmy 25.06.2016r. pociągiem do Opoczna. Po wyładowaniu rowerów na stacji PKP Opoczno ruszyliśmy rowerami w dalsza drogę na zwiedzanie miasta. Zajrzeliśmy do zamku-muzeum m. Opoczna, pod dom Esterki (obecnie biblioteka), kościoła i w dalszą drogę do Drzewicy. Po przybyciu w samo południe udaliśmy się na plażę nad jeziorem Drzewieckim chętnie korzystając ze słońca i chłodnej wody. [ dalej >> ]

Po kąpieli pojechaliśmy na miejsce naszego noclegu, mijając po drodze zabudowania dawnej firmy Gerlach (producent zastaw stołowych, noży) oraz tor wodny do kajakarstwa górskiego. Po zakwaterowaniu wspólnie przed telewizorem oglądaliśmy zmagania naszych piłkarzy na Euro-2016. Po meczu w wspaniałych nastrojach (mecz wygrany) pieszo wyruszyliśmy do Ośrodka sportu i rekreacji w Drzewicy na imprezy związane z dniami miasta. Tam do późnej nocy braliśmy udział w święcie Sobótki słuchając ludowych kapel, tańcząc i ogladając obrzęd puszczania wianków. Następnie udaliśmy się na nocleg. Następnego dnia po śniadaniu i wykwaterowaniu pojechaliśmy zwiedzać Drzewiecki zamek.Jedynie z zewnątrz było to możliwe. Obiekt w rekach prywatnych, bardzo trudny dostęp jazda przez chaszcze po łące wśród wysokich na metr pokrzyw .Jednym słowem zaniedbana ruina mało przyjazna turystom .

Więcej zdjęć [ zobacz >>]

Dalej w drogę brukowaną drogą, przez piaszczyste dukty leśne pokonując trase czerwonego szlaku dotarliśmy do klasztoru oo. Filipinów w Studziannej-Poświetnym. Po zwiedzeni kierunek Zamek w Inowłodzu. Przy dojeżdzie do Inowłodza spotkała nas burza, która częściowo przeczekalismy na stacji benzynowej. W strugach deszczu dotarliśmy na zamek. Wtedy rozpętała się prawdziwa nawałnica z silnym wiatrem i piorunami. Po przymusowym ok. godzinnym postoju ruszyliśmy w dalsza drogę. Krótki postój w Spale zwiedzenie prezydenckiego Kościoła i dale do skansenu rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim. Ze względu na szybko upływajacy czas i nieubłagana godzina odjazdu pociągu do Łodzi tylko obowiązkowa pieczątka krótkie zerkniecie wzrokiem na obiekty w skansenie i odjazd na stacje PKP Tomaszów. Po załadowaniu się do pociagu bez przeszkód dotarlismy do domów.

Statystyka. 10 osób,w tym 6 klubowiczów, w tym 1 kobieta.

Relacja z rajdu Jacek Siech, fotografie Rafał Grabarczyk.