Rajd Strzelców Kaniowskich 2014 - relacja

 Sobota. Rynek. 9:00. 8 osób. XXV Rajd 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. 100% zachmurzenia. 0% opadów. Ostatecznie grupa startuje w sześcioosobowym składzie. Przystanek na ulicy Zgierskiej w parku im. Mickiewicza i na cmentarzu Rocha. 6 września 1939 roku zbombardowano sztab armii "Łódź". W parku znajduje się pamiątkowy kamień z tablicą, a na cmentarzu mogiła poległych żołnierzy. Dalej trasa wiodła m.in obok klasztoru w Łagiewnikach, przez Smardzew, Szczawin do Kęblin i Białej. W okolicach Michałowa na postoju w lesie okazało się, że można jeszcze zebrać dorodne i zdrowe podgrzybki. [ dalej >> ]

Kębliny to miejsce potężnej potyczki jaką 28 Pułk stoczył 7 września 1939 roku z oddziałem hitlerowców. W miejscu gdzie pochowano poległych znajduje się obelisk upamiętniający ten fakt. W maju 1940 roku ekshumowano ciała i przeniesiono do zbiorowej mogiły na cmentarzu w Białej. Z uwagi na wojenną zawieruchę nie zidentyfikowano wszystkich żołnierzy, ani nawet nie jest znana ich dokładna liczba.

Następne miejscowości przez które jechaliśmy to Dzierżązna, Ciosny, Rosanów i Lućmierz, skąd przez las dotarliśmy na metę Rajdu w Domu Dziecka na granicy Grotnik i Jedliczy A. Kolega Ryszard będący w obsłudze mety zaproponował nam m.in gorącą herbatę. Razem z naszą grupą było tam jednocześnie sporo dzieciaków z grup pieszych, ale liczba uczestników Rajdu była raczej skromna, ponieważ poza metą również nie spotkaliśmy wielu turystów. Z Grotnik droga prowadziła nas przez Jastrzębie Górne, Aleksandrów Łódzki, Rąbień i Antoniew, skąd przedostaliśmy się z powrotem do miasta Łodzi. Prowadzącemu licznik wskazał 75 kilometrów. Niniejszym chciałby również podziękować za udział i miłe towarzystwo wszystkim uczestnikom.

Tekst, foto: Marek Jezierski