Wycieczki rowerowe dla Wszystkich

Bezpłatne, dla wszystkich chętnych niedzielne wycieczki rowerowe ruszają w Łodzi z ul. Nowomiejskiej spod Zegara Słonecznego w Parku Staromiejskim (tzw. Park Śledzia)  Zbiórka uczestników o godzinie 9.00

KALENDARZ WYCIECZEK zobacz >> ]

Spotkania klubowe

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych działalnością ŁKTK oraz planujących wstąpić do Klubu na nasze spotkania . Spotkania klubowe odbywają się w każdy nieświąteczny czwartek miesiąca w siedzibie PTTK Łódź ul. Wigury 12A o godz. 17.00  [ zobacz >> ]

Relacje z imprez

Zapraszamy na relacje z imprez turystycznych: wycieczki rowerowe po Łodzi i łódzkim regionie, wycieczki rowerowe po Polsce, Europie i świecie, zloty i rajdy rowerowe ogólnopolskie i europejskie, itp. ...

[ zobacz >> ]

 

Relacje

50 Rajd Przyjaciół Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich - relacja

W dniu 26 września 2021 wzięliśmy udział w 50 rajdzie przyjaciół Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.

Tym razem na trasie pieszej.

 

 

 

 

 

 

Folkowe przystanki - śródpolna galeria - relacja z rajdu 2021 09 17/18

W dniach 17 i 18 września 2021 roku na rajdzie rowerowym zwiedziliśmy zrealizowany
projekt z Budżetu Obywatelskiego w powiecie poddębickim.
"Folkowe przystanki-śródpolna galeria"
Byliśmy w Brudnowie, Sędowie, Chropach, Drużbinie, Rudnikach i Jeżewie. Nocowaliśmy 
we wspaniałej agroturystyce "Owczarenka" w Bałdrzychowie.
Zdjęcia z wyprawy poniżej.
Relacja i foto. Jacek Siech.
 
 
 

65 Rajd Urodzinowy ŁKTK - Księże Młyny - relacja

10 września rozpoczęliśmy świętowanie 65 urodzin Klubu.
Na początek wycieczka z rynku Starego Miasta przez północno zachodnie części miasta mijając Aleksandrów Łódzki, Stare Krasnodęby, Dalików, Domaniew, Tur, Uniejów, Niemysłów do Księżych Młynów na bazę. 
Tutaj czas mijał nam na kwaterowaniu się, konkursach, biesiadowaniu i tańcach.
 
Drugi dzień świętowania mijał nam na wycieczce wzdłuż Zalewu Jeziorsko, szlakami architektury drewnianej i 28 Pułku Strzelców Kaniowskich, ognisku, biesiadowaniu i tańcach.
 
Dzień trzeci to już  szykowanie się do wyjazdu i wycieczki powrotnej do Łodzi przez Niemysłów, Górę Bałdrzychowską, Kałów, Oleśnicę, Malanów, Grunwald.
 
więcej zdjęć - [LINK]
 

Do Talara - relacja z wycieczki niedzielnej 05 09 2021

Wyruszyliśmy ze Starego Rynku podzieleni na dwie grupy ze względu na 
dużą ilość uczestników. Drugą grupę poprowadził Wiesiu - dziękuję za pomoc.
Część osób dołączyła na drugim miejscu startu w parku Sielanka.
W Pabianicach na Lewitynie zrobiliśmy półgodzinną przerwę i ruszyliśmy przez:
Bychlew, Pawlikowice, Ślądkowice do Ldzania. Naszym punktem docelowym 
była "Osada dwa młyny ". Z miłą Panią właścicielką podzieleni na grupy 
zwiedziliśmy młyn. Poszliśmy zobaczyć odbudowujący się drugi mniejszy młyn,
pomnik przyrody - imponujący wiąz i dworek ostatnich przedwojennych
właścicieli młyna. W drogę powrotną ruszyliśmy przez Ślądkowice, Pawlikowice 
z odpoczynkiem w Rydzynach i dalej przez Czyżeminek, Gatkę Nową - do ścieżki rowerowej na ul. Pabianickiej. Dziękuję za tak liczny udział w wycieczce 
i miłą atmosferę. Zapraszam do udziału w naszych niedzielnych wycieczkach.
Gorąco pozdrawiam.
Krysia
 

Domaniewice, Lisiewice, Walewice i Bartoszewice - relacja z wycieczki sobotniej

W  sobotę 4 września zorganizowałem kolejowo - rowerową wycieczkę  z udziałem sześciorga klubowiczów i sympatyków Ł.K.T.K. Łódzką Koleją Aglomeracyjną dojechaliśmy do Domaniewic, stąd rowerami  trasą Domaniewice-  Lisiewice - Walewice - Bratoszewice i okolice. Na jakiś czas zwiedzanie pałacu i okalającego go pięknego parku w Walewicach jest niemożliwe , trwa tam bowiem sesja zdjęciowa do filmu o tym historycznym miejscu .Ten zabytek jest utrzymywany w doskonałym stanie technicznym ogólnie, w przeciwieństwie do tego w Bratoszewicach popadającego coraz bardziej w ruinę , już nawet zapadła się środkowa  część dachu zabytkowego obiektu.  Stąd do  Łodzi wróciliśmy  także koleją.  Przejechany dystans 55 km.
 
 
 
 
Oto kilka zdjęć z tej wycieczki: [zdjęcia dostępne w albumie - kliknij w miniaturę zdjęcia aby dostać się do albumy - lub w [LINK]
- pałac w Walewicach 
- popadający w ruinę dwór w Bratoszewicach
- niewielki kopiec Kościuszki w Chruślinie
- Lisiewice- cm. żołnierzy W.P. poległych w II W. Ś.
- Jezioro Rydwan
 
Alek
 
 

Do Jamborka - relacja za wycieczki 22-08-2021

W dniu 22 sierpnia 2021 wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do starego młyna w Kolonii Karczmy.
 
przejechaliśmy trasą:
 
Z Łodzi wyruszyliśmy ze Starego Rynku, dalej trasa wiodła przez Gadkę Starą, Gospodarz, Guzew, Prawdę, las rydzyński, Dłutów.  
 
Jak dojechaliśmy do Dłutowa okazało się że mamy awarie roweru. [Trzeba było wymienić dętkę.] 
Po usunięciu awarii, przyszedł czas na dłuższą przerwę, na regenerację i posiłek zatrzymaliśmy się za Dłutowem na placu postojowym w lesie ślądkowskim. Po przerwie pojechaliśmy przez Mierzączkę Dużą, Drzewociny, do Koloni Karczmy.
Był to punk docelowy naszej wycieczki. Tam całą grupą nad stawami rybnymi położonymi przy rzece Grabi zostaliśmy przez 1,5 godziny. Można było wypić kawę, posilić się własnym prowiantem lub zamówić sobie rybę . Hodują tam Karpia, pstrągi łososiowe i inne ryby.
 
Zanim o godz. 14:30 wyruszyliśmy w drogę powrotną, Kol. Jacek zrobił całej grupie zdjęcie pamiątkowe do kroniki klubowej.
Droga powrotna prowadziła przez Drzewociny, Ślądkowice, Pawłówek, Rydzyny, Czyżemin, Gadkę Nową do Łodzi. Na stawach Stefańskiego rozwiązałam wycieczkę. 
 
Od startu do końca wycieczki przejechaliśmy 80 km.
Uczestników wycieczki było 21 osób.
pozdrawiam Jadwiga W.
 
 

 

Nad stawy do Czarnocina - relacja z wycieczki 2021-06-27

Wyruszyliśmy o godzinie 9:05 ze Starego Rynku w Łodzi, udaliśmy się na nowe miejsce zbiórki w okolicach ulicy Pabianickiej przy al. Włókniarzy.
 
Razem stawiło się 27 uczestników wycieczki.
 
Wyruszyliśmy trasą: wzdłuż Trasy Górna czyli al. Bartoszewskiego do Starowej Góry, następnie przez wsie Bronisin, Kalinko, Wardzyn nad zalew do Czarnocina.
 
W Czarnocinie nad wodą spędziliśmy ponad półtorej godziny. Kilka osób z wycieczki zdecydowało się na pływanie a inni odpoczywali w cieniu. Około godziny czternastej  odwiedziliśmy w drodze powrotnej posiadłość rodziny Reymonta, rozłożysta lipa jeszcze żyje, chociaż widać że bardzo stara. Po krótkim postoju ruszamy w dalszą drogę do Łodzi przez Kurowice , Brójce, Wolę Rakową, Bronisin, Starową Górę. Wycieczkę zakończyliśmy w Starowej Górze przy drodze rowerowej Łódź- Nowa Górna.
 
Wyszło nam około 70 km.
 
Pozdrawiam Jadwiga. W.
 
Więcej zdjęć z wycieczki w albumie - [LINK]
 

Szlakiem Architektury Drewnianej 2021-06-13 - relacja

13 czerwca odbyła się wycieczka ,,Szlakiem architektury drewnianej" Trasa wiodła przez Glinnik, Szczawin, Białą,
Dzierżązną, Modlną, Gieczno, Kwilno, Koźle, Swędów, Palestynę. Uczestnicy obejrzeli i wysłuchali informacji o sakralnej architekturze drewnianej. Na trasie były trzy dodatkowe przerwy na odpoczynek i regenerację. Mimo trudnych warunków atmosferycznych spowodowanych silnym wiatrem cała grupa szczęśliwa i zadowolona pokonała odcinek 70 km.
 
 
 
 
Więcej zdjęć - [LINK]
 
 
 
 
 

Czerwcówka 2021 - Rajd do Przedborza 29.05-05.06 2021 - relacja

Rajd rowerowy po Przedborskim Parku Krajobrazowym i okolicach.
29 maja Michał i Krysia wyruszyli z Łodzi do Przedborza. Po drodze zwiedzamy Wolbórz ( centrum, gdzie odnajdujemy miejsce dawnego zamku ), dalej przez Sulejowski Park Krajobrazowy do miejscowości Przygłód       ( odnajdujemy 3 bunkry ) Mijamy Łęczno, Ręczno, Bąkową Górę i po 120 km z pełnym ekwipunkiem docieramy na bazę. Po przejściu w tryb bazy stałej dojeżdża do nas Małgosia.
30 maja o poranku przyjeżdża Jacek z Mariuszem. W pięć osób jedziemy zwiedzać ruiny zamków w Bąkowej Górze i Majkowicach. Wracamy do Przedborza i wjeżdżamy w Przedborski Park Krajobrazowy. Lasy, pola, łąki, tereny podmokłe, wjazdy i podjazdy, wszędzie tylko my. Drogi piaszczyste i utwardzone, asfaltowe i polne. Wszystkie szlaki nasze: piesze, rowerowe, konne ( w zasadzie wszystkie takie same :-) Jeszcze kilka rezerwatów i pomników AK i po 100 km wracamy na bazę. Jacek i Mariusz wracają do domu.
31 maja jedziemy do Skotnik ( drewniany kościół ), następnie rezerwat ,,Diabla Góra" i do Żarnowa ( grodzisko, kościół z elementami romańskimi ) dalej do Maleńca (Muzeum Techniki ) i przez lasy po 90 km wracamy na bazę.
1 czerwca zwiedzamy Muzeum Ludowe Ziemi Przedborskiej i w trasę do Czeremna, Fałkowa ( ruiny dworu obronnego ) przez Rezerwat ,,Piekło Szkuckie", Lipę ( kościół drewniany ) do Rudy Malenieckiej ( dwór, kaplica romańska ) i przez leśne tereny parku krajobrazowego po 90 km wracamy do schroniska.
2 czerwca przez park krajobrazowy, Pilczycę do Krasocina ( wiatrak holenderski ), Oleszno (mogiły żołnierzy AK)
Żeleźnicę ( obelisk pamięci Kazimierza Wielkiego ) i przez góry i pagóry po 100 km wracamy do Przedborza.
3 czerwca przez park krajobrazowy do Kluczewska ( spichlerz z XIX w ) przez Włoszczową, Kurzelów (drewniana dzwonnica ), Maluszyn ( Pałac Ostrowskich ) i po 90 km wracamy wzdłuż Pilicy niebieskim szlakiem rowerowym.
4 czerwca przez Rezerwat ,,Góra Chełmo", Dmenin, Strzałków, Kobiele Wielkie ( miejsce narodzin Władysława Reymonta ), Niedośpielin ( kościół drewniany), Wielgomłyny i po 80 km wracamy do schroniska.
5 czerwca to już powrót z pełnym ekwipunkiem do Łodzi. Przez lasy do Milejowa ( cm. wojenny z 1939 ) następnie do Witowa ( zespół klasztorny Norbertanów ), Polichna ( Muzeum Czynu Zbrojnego ) Moszczenicę, Czarnocin i po 120 km jesteśmy w domu.
Podsumowując przejechaliśmy około 800 km. Wyjeżdżaliśmy koło godziny 8.00, wracaliśmy na godzinę 19.00.
Codziennie kolacja z obiadem na mieście. Tereny parku krajobrazowego ciche i spokojne z wyjątkiem okolic tartaków. Na łąkach bardzo dużo pasących się zwierząt, rejon typowo rolniczy i podmokły. Duża ilość wzniesień i lasów powoduje że jest dużo zapomnianych miejsc. Okolice parku charakteryzują się dużą ilością miejsc walk i pamięci powstańców styczniowych i żołnierzy AK. 
 
ZDJĘCIA - [LINK]
 

Do Tuszyna - relacja

Jak zapewne zauważyliście w tym roku wszystko jest z opóźnieniem. Wiosna przyszła z opóźnieniem, cieplejsze dni itd. Tak więc i my dostosowaliśmy się do tej “mody” i wystartowaliśmy z sezonem wycieczkowym z opóźnieniem.

O godzinie dziewiątej z kilkoma minutami wycieczka ruszyła ze stałego miejsca naszych zbiórek czyli Starego Rynku w Łodzi. Wycieczkę poprowadził kol. Andrzej, który wyznaczył dwie grupy uczestników z powodu licznego przybycia chętnych do wspólnej jazdy. Drugą grupę poprowadził kol. Rafał a całość wycieczki zamykała kol. Mirka.

 

CZYTAJ DALEJ - >>

Sobotnia Przejażdżka - 2020-10-03 - relacja

W minioną sobotę 3 października udało mi się zwołać siedmioro na przejażdżkę trasą Niesięcin-Krzywiec-Bechcice-Okołowice i okolice. Było tak ciepło, że kurtki były zbędne, jechaliśmy w koszulkach, co widać na załączonych zdjęciach. Drogi przejazdu, to 3/4 dobrej jakości asfalt,  pozostałe  to ścieżki leśne, polne .Po przejechaniu 35 km wycieczkę zakończyliśmy na Uroczysku Lublinek nad stawami Bielice, gdzie około godzinę czasu wygrzewaliśmy się w jesiennych promieniach słońca . 
 
Aleksander
 
więcej zdjęć w albumie - [LINK]
 
 
 
 
 
 

Szlakiem Architektury Drewnianej 2020-10-04 - relacja

Ulewa, deszcz, wiatr i burza nie przeszkodziły w niedzielnej wycieczce.
Śmiałkowie w ilości 18 osób ruszyło w trasę.
W Zgierzu obejrzeliśmy drewniane domy tkaczy, jadąc dalej przez Grotniki, Orłą, Chociszew dotarliśmy do Parzęczewa. Tam zapoznaliśmy się z obiektem drewnianym z XVI w kościołem cmentarnym pw. św. Rocha. Po przeczekaniu kolejnej ulewy ruszyliśmy do Budzynka. Tutaj obiektem zainteresowania był drewniany kościół z XVI w. Spotkaliśmy się z wcześniej umówionym Ks. proboszczem, który chętnie oprowadził nas po wnętrzu kościoła opowiadając jego historię powstania. Dowiedzieliśmy się też co przedstawione jest na zgromadzonych obrazach. Przypomniał nam  historię ścięcia św. Jana Chrzciciela patrona tej parafii. W kościele można zobaczyć obraz przedstawiający w/w  scenę śmierci J. Chrzciciela. Droga powrotna do domu przez Nakielnice, Brużyce, Zgierz była urozmaicona wiatrem i deszczem. Do Łodzi dotarliśmy po 18.00.
Niektórzy po dotarciu do domu pokonali magiczny dystans 100 km.
Relacja i zdjęcia Jacek Siech. oraz foto Piotr G.
 
więcej zdjęć - w albumie [LINK]
 

Po Parkach - wycieczka sobotnia - relacja

W Łodzi jest nieco ponad 60 parków i skwerów . W minioną sobotę 26 września zwiedziliśmy ich jedenaście. Kolejno; Park Staromiejski,Park Ocalałych,Helenów, 3 Maja, Zródliska,Park Kilińskiego, Park ks.Klepacza, Park Rejtana, Sielanka, Poniatowskiego, Zdrowie,  tu wycieczkę zakończyliśmy na tzw. Małpiej Górce.O każdym z tych parków nieco opowiedziałem, a najciekawszą historię mają te najstarsze, n.p. Helenów,  Zródliska, "Poniatowszczak'' . Przy Grobie Nieznanego Żołnierza zadumaliśmy się chwilę i  złożyliśmy skromny kwiatek w imieniu naszego klubu.Na osiedlu Karolew podziwialiśmy murowaną makietę zamku, dzieło jednego z mieszkańców pobliskiego bloku. Miejsce to należy oglądać raczej w ciągu dnia, gdyż po zmierzchu podobno straszy tam. Pogoda tego dnia była raczej kiepska, zatem i grupa uczestników nie była  zbyt liczna, bo 7 osób. Przejechaliśmy 35 km. 
Wycieczkę prowadził, opisał ją Aleksander
 
więcej zdjęć - kliknij w obrazek
 
 
 

"Rower dobry na cały rok" edycja jesień 2020 - relacja

20 września, na Rynku Starego Miasta, po raz kolejny zebrała się grupa entuzjastów rowerowania.
Wyruszyliśmy w kierunku zachodnim ulicą Rąbieńską. Poprzez Rąbień, Rąbinek i Babice dotarliśmy do Kazimierza.
Tam obejrzeliśmy stare stodoły wpisane do rejestru konserwatora zabytków. W centrum miejscowości stoi kościół w stylu neogotyckim z początku XX wieku.
Poprzez most na rzece Ner a następnie łąki dotarliśmy do drogi Lutomiersk - Jerwonice.
Tą drogą pojechaliśmy na zachód i następnie leśnymi drogami dotarliśmy do miejscowości Małyń.
Ta miejscowość w XVI wieku była miastem. Znajduje się tam kościół p.w. św. Andrzeja w stylu neogotyckim z początku XX wieku, zaniedbany dwór z XIX wieku jak również drewniany młyn wodny także z XIX wieku. Młyn jest czynny i dalej miele zboże.
Przez Małyń przepływa rzeka Ner. Tam znajduje się prywatna minielektrownia wodna napędzana wodą tej rzeki.
Na cmentarzu przykościelnym znajduje się kaplica Wituskich z tablicą epitafijną poświęconą Krystynie Wituskiej. Ona była żołnierzem AK i w 1942 r. została w Warszawie aresztowana i wywieziona do Berlina. Po śledztwie skazana na karę śmierci i stracona w 1944r. W 2010r. została pośmiertnie odznaczona Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta.
Miejscowa szkoła podstawowa nosi imię Krystyny Wituskiej.
W powrotnej drodze obejrzeliśmy odrestaurowany dwór w Piorunowie, gdzie w międzywojniu bywała pisarka Maria Dąbrowska.
Następnie poprzez Wodzierady, Mikołajewice i Zalew dotarliśmy do Porszewic. Tam znajduje się zespół willowy, zbudowany w początku XX w. przez łódzkich przemysłowców Steinertów.
Obiekt ten wpisany jest do rejestru Instytutu Dziedzictwa Narodowego.
Zakończenie wycieczki nastąpiło w Uroczysku Bielice przy ulicy Zamiejskiej w Łodzi.
Przez cały dzień towarzyszyła nam ciepła i słoneczna pogoda.
Uczestnicy wycieczki byli bardzo zadowoleni z tak udanej eskapady.
 
więcej zdjęć w folderze - [LINK]

64 Urodzinowy Zlot ŁKTK - relacja

W dniach od 11.09 do 13.09 odbył się 64 Rajd Urodzinowy naszego Klubu.
Pierwszego dnia kilku osobowa grupa wyjechała z Rynku Starego Miasta na bazę do Bud Grabskich.
Trasa wiodła przez tereny Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich, Dmosin, Trzciankę, Chlebów, Maków,
Skierniewice. Jeszcze tego samego dnia uczestnicy wzięli udział w konkursie krajoznawczym, rzucie dętką,
żółwiej jeździe. Drugiego dnia już kilkunastu osobowa grupa wyjechała na trasę Bolimów, Humin, Nieborów,
Arkadia, Łowicz, Bełchów, Puszcza Bolimowska. W trakcie wycieczki uczestnicy dowiedzieli się o wydarzeniach
historycznych które miały miejsce nad Rawką w 1915 r. Na koniec dnia odbyło się ognisko i wspólne biesiadowanie. Trzeciego dnia w pod grupach uczestnicy udali się w drogę powrotną. Grupa główna wracała
czerwony rowerowym szlakiem grunwaldzkim, Słupię, Kołacinek, Niesułków, Skoszewy, Kalonkę do Łodzi.
 

 

Szakiem rzeki Łódki

Oby takich słonecznych niedziel, jak miniona 13 września było jeszcze wiele w nadchodzącej jesieni. Wycieczka miała tytuł ,,Szlakiem rzeki Łódki'' i jej trasa przebiegała przez Park Ocalałych, Doły, okolice Julianowa, przez Manufakturę, Park Zdrowie, gdzie Łódka przyjmuje niewielką rzeczkę Bałutkę i dalej płyną obie zgodnie  otwartym kanałem do ujścia w Konstantynowie Łódzkim, dokąd i my zmierzaliśmy. Tutaj, ta bodaj najbardziej łódzka rzeka  wpływa do Neru. W parku na Zdrowiu zorganizowałem zawody sportowe, był to bieg na dystansie 400 m po bieżni tartanowej. Panie nie startowały, najlepszy wynik z czasem o zaledwie 1 sek. gorszym od aktualnego rekordu świata uzyskał najmłodszy uczestnik wycieczki Karol Cieślak.smilesurprised Były oklaski i  nagroda, brawo Karol. Z Konstantynowa wracaliśmy przez ŁSSE Nowy Józefów i po przejechaniu 45 km grupa w liczbie 11 osób rozjechała się do swoich domów.
Na jednej z foto widać miejsce, gdzie łączą się Łódka i Bałutka
,,Płynie Łódka, płynie po łódzkiej krainie...''

Wycieczkę prowadził i opisał ją Aleksander Rzadkiewicz

 

Relacja z VI Rodzinnego Rajdu Rowerowego K o c i s z e w o - W y g i e ł z ó w

  Rankiem, w sobotę 5 września 2020 roku, siedmioosobowa grupa rowerzystów z ŁKTK wyruszyła trasą przez Pabianice, Hermanów, Pawlikowice, Drzewociny, Kuźnice do Kociszewa, miejsca startu 
VI Rodzinnego Rajdu Rowerowego, gdzie zostaliśmy przyjęci przez Organizatorów Rajdu. 
Po omówieniu przez Kierownictwo Rajdu, regulaminu, zasad zachowania się uczestników na trasie w ruchu drogowym oraz modlitwie, udaliśmy się barwną kolumną rowerzystów (dominował kolor żółtych kamizelek odblaskowych), szlakiem kościołów drewnianych.
Z Kociszewa, gdzie mieliśmy możliwość nawiedzić drewniany kościółek z 1775 roku, pw. św. Teodora Męczennika i Najświętszego Serca Pana Jezusa, udaliśmy się trasą rajdu do poniższych miejscowości.
Łobudzice – Kościół drewniany pw. św. Wawrzyńca, wybudowany w 1795  r. z fundacji Kazimierza Krzyckiego, konstrukcji zrębowej, oszalowany, na planie krzyża, którego ramiona tworzą dwie kaplice.
Pożdżenice -  Kościół św. Kazimierza i św. Barbary postawiono w 1836 roku z fundacji kasztelana sieradzkiego hr. Miączyńskiego. Kościół jest orientowany, drewniany, konstrukcji zrębowej, jednonawowy, na planie prostokąta. 
 
 
Wygiełzów – Kościół pw. NMPanny i nawrócenia św. Pawła, drewniany o konstrukcji zrębowej, orientowany, jednonawowy został wybudowany w 1796 roku.
Kościół w Wygiełzowie był ostatnim punktem naszej trasy rajdowej, gdzie zostaliśmy uraczeni napojami i przepysznym zestawem ciast, przygotowanym przez Panie z Rady Parafialnej i Parafialnego Zespołu Caritas Kociszew. Panie dbały o nas również w pozostałych miejscach postojowych, były słodycze i napoje.
Nad bezpiecznym przejazdem uczestników rajdu dbała OSP z terenu parafii Kociszew, wraz z księdzem proboszczem.
Wielkie słowa uznania i podziękowania należą się księdzu Mirosławowi Wujek proboszczowi parafii Kociszew, za zorganizowanie i organizację fajnego rajdu. Za prowadzenie wspólnej modlitwy w różnych intencjach oraz przekazanie ciekawych wiadomościach o parafii i historii nawiedzanych zabytkowych kościołów.
Po posiłku, ksiądz Mirosław wręczył nam drobne upominki oraz było wspólne zdjęcie. 
Wygiełzów żegnał nas ładną pogodą, do domów jechaliśmy popychani zachodnim wiatrem, szczęśliwie dotarliśmy do swych domów w  godzinach wieczornych.
Do zobaczenia na VII Rodzinnym Rajdzie Rowerowym.
Foto Mira Ch. Relacja Wiesiek G.  
 

"Wzdłuż rzeki Grabi" - relacja z wycieczki

Wyruszyliśmy jak zwykle ze Starego rynku po 9,00
trasa prowadziła z Łodzi  do Prawdy dalej przez las Rydzynki,Dłutów  .Za Dłutowem 
w lesie na parkingu dla wycieczkowiczów przy stołach mieliśmy pierwszy postój na posiłek i odpoczynek przed dalszą podróżą. po półgodzinnej przerwie ruszyliśmy dalej do
Mierzączki Dużej gdzie skręciliśmy na Drzewociny potem dalej przez Karczmy do 
starego młyna gdzie obok znajdują się stawy  hodowlane .Można tu zamówić sobie i zjeść
pstrąga łososiowego.Postój tutaj w pięknej okolicy z altanką , stołami i placem zabaw dla dzieci trwał około godziny. Przy opuszczaniu starego młyna okazało się że jeden z uczestników złapał gumę. Wymiana dętki odbyła się bardzo sprawnie i po chwili ruszyliśmy w stronę Ldzania . po krótkiej przerwie pojechaliśmy przez Dobroń,Perkozy,Górkę Pabianicką do Gorzewa gdzie zakończyłam  naszą wycieczkę.. Grupa rowerzystów była tym razem bardzo sprawna i spokojna  za co wszystkim uczestnikom dziękuję.
uczestników było 25.
 
 

Pogórze Sudeckie 2020 - relacja z wyprawy

Wyprawa rowerowa Przedgórze Sudeckie 2020
 
11 lipca Michał, Krysia i Jadwiga wyruszyli na 2-tygodniową wyprawę w góry. Na miejsce rozpoczęcia przygody
do Kłodzka docieramy pociągami. Po godzinie 12.00 byliśmy już zakwaterowani. Ten dzień to zwiedzanie miasta
( twierdzy, miejskiej trasy podziemnej, starego rynku, mostów )
12 lipca pojechaliśmy do Barda. Dzięki dwóm trasą TRiNO spędzamy tutaj większość dnia, a przy okazji zwiedzamy całe miasteczko i okolice ( sanktuarium, most, tunel, kalwarie, ruiny zamku ). Na bazę wróciliśmy niebieskim szlakiem rowerowym przez Przełęcz Łaszczowa. Na koniec dnia zwiedzamy fort na Owczej Górze.
13 lipca z pełnym ekwipunkiem czerwonym szlakiem rowerowym dojeżdżamy do Polanicy Zdrój. Kolejna trasa TRiNO i zwiedzamy dokładnie całe miasto. Następnie wjazd pod zamek Leśna w Szczytnej 580 m npm. Na nocleg zjeżdżamy do Dusznik Zdroju, gdzie oprócz miasta zwiedzamy Muzeum Papiernictwa.
14 lipca zwiedzamy ruiny zamku Homole, a stamtąd górskimi szlakami rowerowymi przez Lewin Kłodzki            (wiadukt kolejowy) dojeżdżamy do Kudowy Zdroju. Kolejna trasa TRiNO, Kaplica Czaszek i miasto nasze. Dalej do Skansenu Budownictwa Ludowego Sudetów w Pstrążnej. Powrót na bazę górskimi szlakami rowerowymi przez Góry Stołowe. (aby przeczytać całość naciśnij poniżej przycisk "czytaj dalej")

"Szlakiem Słoneczników" - relacja z wycieczki

Niedziela 16.08.20r. zapowiadała się pogodnie i tak było. Dlatego 27 osób zebrało się na Starym Rynku, aby ruszyć na,, szlak słoneczników"czyli zegarów słonecznych jak się je popularnie nazywa. Pierwszy słonecznik mieliśmy rzut beretem od miejsca zbiórki, bo w Parku Staromiejskim. Stamtąd ruszyliśmy do Zgierza, aby zobaczyć drugi słonecznik na terenie Biblioteki Pedagogicznej i tu niespodzianka nie wpuszczono nas. Jednak nikt tym faktem się zbytnio nie zmartwił i dalej udaliśmy się na Pasaż Vladka Sheybala gdzie w słońcu czekał na nas kolejny słonecznik. Chwilę odsapnęliśmy nieopodal przy fontannie. Stamtąd wyruszyliśmy do Konstantynowa na Plac Kościuszki do następnego słonecznika. Ten wzbudził największe zainteresowanie ponieważ wskazuję czas letni jak i zimowy. Posililiśmy się i zmierzaliśmy do mety naszej wyprawy rowerowej. Meta miała miejsce w Łódzkim Parku im. H. Sienkiewicza przy ostatnim słoneczniku. Ten jednak był uszkodzony, choć dzięki pomysłom wycieczkowiczów sprawdzili#my godzinę ;) . Podsumowując: pogoda-ok, nastroje-ok, ekipa-ok, droga-ok, prowadzenie-?. Myślę że temat słoneczniików nadal pozostaje otwarty na kolejną wycieczkę rowerową. Skomentował prowadzący Piotrek J.

 

www.lktk.pl